25 marca 2017

Zupa pachnąca pizzą!

Pomidorowa zupa z papryką, mięsem mielonym, bakłażanem i szpinakiem
Zupa jest na włoskich przyprawach, tak bym to ujęła hahaha. Znaczy no używam tutaj estragonu i oregano. Idealnie budują one bazę pod niestandardową zupę. No bo w sumie zwykłej pomidorowej na moim blogu to jak ze świeczką szukać. To chyba dobrze :).

Zupa to takie danie, przy którym można sobie poszaleć, wykazać się... One nie mogą nie wyjść. A jakby coś nie pasowało, to zupa krem zawsze mile widziana :). Z tym przepisem nie musicie się martwić, że coś pójdzie nie tak, jest banalnie prosty i przyjemny w wykonaniu. No i można dużo szpinaku napakować, bo doda on ładnego koloru i ładnej garści witamin :>.

Mozzarellka na górze jest wręcz obowiązkowa! A no i muszę zastrzec, że jest to przepis na gigantyczną porcję, ponieważ nie mam teraz czasu na gotowanie. No ale nie martwcie się, zupa na pewno się zje, a taka wojskowa porcja na pewno wyjdzie nam na zdrowie :). Nie używałam tutaj, żadnego bulionu czy rosołu, stwierdziłam, że zachowam prostotę i zaoszczędzę sobie czasu. Przyznam, że zupa tak czy tak powala na kolana!

Dziś tylko jedno dodatkowe zdjęcie, bo coś się nie mogę dogadać z innym aparatem. :c


Zupa od góry zawsze dobrze wygląda :)

Przepis na 6 sporych porcji:
- 1 litr wody

- 2 kartoniki przecierów po 500ml
- 500g mięsa mielonego z indyka
- 1 żółta papryka
- 1 bakłażan
- pół czerwonej cebuli
- 3 spore garście szpinaku
- 2 łyżki syropu klonowego
- estragon, oregano, sól, pieprz, papryka słodka i ostra

+
mozzarella na wierzch

1. Pokrojoną w kostkę cebulę podsmażamy na oleju w naszym garnku, dorzucamy mięso, doprawiamy.

2. Dodajemy pokrojoną w mniejsze słupki paprykę.

3. Teraz wrzucamy pokrojonego w kostkę bakłażana. Całość zalewamy syropem klonowym, a po 3 minutach przecierem i wodą. Doprawiamy.

4. Zupę gotujemy 20 minut na małym ogniu. Pod koniec dodajemy nasz szpinak, trzymamy na ogniu jeszcze przez 2 minuty i gotowe! Bon appetit!

4 komentarze: