Ufo atakuje - w wersji fit!

Pysznie chrupiące na zewnątrz, delikatne w środku... Brzmi jak z reklamy hahah ;). Naprawdę takie są!

Wypełnione twarogiem, rodzynkami, jabłkami i miłością ;). Bez dodatku cukru. Idealne na śniadanie do pracy, jak i takie niedzielne leniwe jak moje. W sumie teraz jak mam wakacje, to każde moje śniadanie jest niedzielne i leniwe ;).

Obiecuję Wam trochę więcej przepisów na śniadania... W końcu to najważniejszy posiłek dnia. No i mój ulubiony ;). Przepis naprawdę nie jest taki skomplikowany na jaki wygląda, uwierzcie.

Wskazówka dietetyczna: Patrzcie uważnie na etykiety chlebów - te z niektórych firm są produktami wypiekanymi z głęboko mrożonego ciasta. Takiego pieczywa nie powinno się ponownie zamrażać. Zasada jak ze zwykłymi mrożonkami.


Przepis na 3 ufo:
- 45g płatków owsianych
- 1 jajko
- 2 łyżki mleka
- 80g twarogu
- garść rodzynek*
- 1/2 jabłka
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki oleju kokosowego (lub masła) + do smarowania
- cynamon

1. Płatki owsiane blendujemy na ''mąkę''.

2. Jabłka kroimy na drobną kosteczkę i mieszamy z mąką ziemniaczaną.

3. Jabłka mieszamy z resztą składników.

4. Powstałe ciasto przelewamy do dobrze natłuszczonych 3 kokilek i zapiekamy w 180 przez około 20 minut do złotego koloru.

5. Następnie ciastka obkrawamy po brzegach, odwracamy na drugą stronę, układamy na papierze, smarujemy dowolnym tłuszczem i wstawiamy do piekarnika na kolejne 7 minut.

6. Po tym czasie możemy się spokojnie zajadać naszym ufo ;).

* jeśli nie jesteście fanami rodzynek, to możecie je sobie odpuścić, jednak wtedy proponuję dodać trochę cukru do ciasta.