24 lutego 2016

Zupa zachcianek

Zupa z pieczarkami, kukurydzą i fasolką
Jestem zdecydowaną fanką takich dzieł... Dla każdego coś dobrego. Jeśli ktoś by mnie zapytał o historię tej zupy, moja odpowiedź byłaby taka:

No cóż, ja miałam ochotę na pieczarki, a mama powiedziała, że zupa bez białej fasolki to nie zupa. Kukurydzę dodałyśmy, bo pasowała do smaku. Przecier dla koloru i wiecie co? Nic bym w tej zupie nie zmieniła!

Należą Wam się też przeprosiny, bo ciężko mi powiedzieć ile wody użyłam do tej zupy. Jak zawsze w trakcie trochę jej odlewałam i trochę dolewałam więc musicie to zrobić na oko ;).

Wskazówka dietetyczna: Ustalenie godzin posiłków. To pomaga powstrzymać niekontrolowane napady głodu, a także podkręca metabolizm. Oczywiście nie ma co trzymać się tych godzin jak przykazań, ale warto spożywać posiłki w zbliżonych porach co 3-4 godziny.

Przepis na hmmm... ile to mogłoby być porcji? Znowu te dokładki... Pewnie tak z 8:
- woda
- 190g przecieru (1 mały słoiczek)
- 2 podudzia
- 0,5 kg pieczarek
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka białej fasoli
- sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz w kulkach
- opcjonalnie włoszczyzna

1. Wodę zagotowujemy z podudziami, obraną włoszczyzną (opcjonalnie), liściem laurowym, zielem i pieprzem w kulkach. Gotujemy około 30 minut.

2. Pieczarki kroimy w plastry, przesmażamy na patelni i dodajemy do zupy. Wrzucamy również kukurydzę i fasolkę.

3. Wyciągamy mięso i włoszczyznę (z włoszczyzny zostawiłabym w zupie jedynie pokrojoną marchew). Z kości obieramy mięso, a następnie dodajemy do zupy.

4. Dodajemy również przecier, przyprawiamy i gotujemy przez następne 30 minut. Smacznego!

2 komentarze: